Druga część tegorocznej edycji Rajdu Rowerowego im. Leona Piątkowskiego, organizowanego wspólnie przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Muzeum Ceramiki, przeprowadzona została w sobotę, 30 września. Tym razem uczestnicy mieli do przebycia 32-kilometrową część północną trasy, biegnącej żółtym szlakiem turystycznym, wiodącym dookoła Bolesławca. Patronem honorowym imprezy był Zenon Piątkowski, syn Leona Piątkowskiego – wybitnego bolesławieckiego regionalisty, krajoznawcy i prekursora turystyki pieszej, kajakowej oraz rowerowej, twórcy żółtego szlaku, nazwanego później jego imieniem.
Sprzyjająca aura sprawiła, że na miejsce startu rajdu przy Punkcie Informacji Turystycznej w bolesławieckim rynku pojawiła się rekordowa liczba uczestników tej cyklicznej imprezy. Wśród przeszło 80 rowerzystów dużą grupę stanowili seniorzy, nie zabrakło też rodzin z dziećmi. Po krótkim przywitaniu przez patrona honorowego rajdu oraz przedstawicieli organizatorów, o godz. 10.00 wszyscy wyruszyli na trasę. Tradycyjnie już, oprócz aktywnego spędzenia wolnego czasu, rajd dawał także możliwość poznania interesujących miejsc, zabytków i pomników przyrody naszego regionu. W najciekawszych punktach szlaku zaplanowano przystanki, na których można było wysłuchać krótkich opowieści historycznych wygłaszanych przez pracownika muzeum, Tadeusza Orawca. Uczestnicy otrzymali także karty zadań z formie quizu z fotografiami detali odwiedzanych obiektów, które należało odnaleźć „w terenie”.
Z Bolesławca rowerzyści udali się do Dobrej, gdzie zaczynała się terenowa część rajdu. Przez kolejne półtorej godziny trasa biegła piaszczystymi drogami Lasu Bolesławieckiego, a następnie Bukowego Lasu. Podczas krótkiego przystanku w dawnym kamieniołomie na Bawolej Górze uczestnicy dowiedzieli się nieco więcej o historii lokalnych zakładów zajmujących się wydobyciem i obróbką piaskowca – gałęzią gospodarki niezwykle ważną dla przedwojennego Bolesławca. Od Krępnicy rajd przebiegał już drogami i utwardzoną nawierzchnią. W Dąbrowie Bolesławieckiej grupa zatrzymała się przy rozległym zabytkowym parku z licznymi pomnikami przyrody, który jest obecnie jedyną pozostałością po założeniu pałacowym należącym przed wojną do rodu von Reichenbach. Park, położony w widłach Bobru i Bobrzycy, został zaprojektowany przez Eduarda Petzolda, słynnego architekta ogrodów, który w latach 1863–1886 prowadził w Bolesławcu szkółkę roślin ozdobnych.
Tuż przed godz. 13.00 rajd zawitał do Kraśnika Dolnego, gdzie zachowało się o wiele więcej pamiątek z przeszłości. Uczestnicy na krótko zatrzymali się przy najstarszym w naszym regionie młynie, pochodzącym z końca XVI w., a następnie zwiedzili kościół parafialny pw. Najświętszego Zbawiciela. Przewodnik zwrócił tam uwagę na najstarsze i najbardziej wartościowe, a przy tym niepozornie wyglądające elementy wyposażenia świątyni: późnogotycki kartusz herbowy rodu von Lessel i manierystyczną kamienną chrzcielnicę. Kolejnym punktem krajoznawczym w tej miejscowości był okazały neogotycki pałac, położony w sąsiedztwie pozostałości zabytkowego XIX-wiecznego parku krajobrazowego. Ostatni przystanek miał miejsce przy barokowym pałacu w Kruszynie. Po jego wnętrzach oprowadzał uczestnikom rajdu jego właściciel – Joel Beucher, który przez kilkanaście lat przywracał świetność budynkowi zakupionemu pierwotnie w stanie ruiny.
Krótko przed godz. 15.00 grupa dotarła do mety rajdu w Ośrodku Wodno-Rekreacyjnym „Leśny Potok” przy ul. Jeleniogórskiej. Tam na wszystkich czekał poczęstunek, a w czasie biesiady nastąpiło podsumowanie imprezy. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i znaczki. W sposób specjalny uhonorowani zostali najmłodsi uczestnicy rajdu – Gabriela Michałkiewicz i Tymon Pajkiert oraz nestorzy imprezy – Roma Paszek i Jerzy Frontczak. Szczególne wyróżnienie w kategorii „Rowerowa Rodzina” otrzymali także Gabriela, Antoni, Franciszek, Jadwiga i Robert Michałkiewiczowie. Uczestnicy, którzy wzięli udział w obu etapach i przemierzyli cały żółty szlak im. L.Piątkowskiego otrzymali z rąk patrona rajdu Zenona Piątkowskiego specjalną odznakę turystyczną. Ostatnim akcentem było rozlosowanie wśród uczestników nagród i upominków ufundowanych przez organizatorów: akcesoriów rowerowych i publikacji o historii regionu bolesławieckiego.
