Bolesławiec zachwycał turystów od zawsze, a po II wojnie na stałe wpisał się na listę miejsc, który każdy powinien zobaczyć – nie tylko ze względu na ceramikę. Świetnym tego przykładem i zachętą do przyjazdu był bez wątpienia wydany w 1968 r. nakładem Dolnośląskiego Ośrodka Informacji Turystycznej przewodnik w formie składanego druku ulotnego zatytułowanego „Bolesławiec”.
Choć z perspektywy dzisiejszego turysty przewodnik może się wydawać archaiczny i nie do końca aktualny, to nadal przedstawia pewną wartość. Krótkie, zwięzłe informacje zamieszczone w przewodniku pochodzą spod pióra legendy wrocławskiego dziennikarstwa – Michała Żywienia (1927-2008) – poligloty, wieloletniego lektora w Towarzystwie Wiedzy Powszechnej oraz aktywnego działacza PTTK, odznaczonego m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim oraz Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Całości publikacji dopełniają zdjęcia wykonane w Bolesławcu w latach 60. XX w. przez znanych fotografów, m.in. Stefana Arczyńskiego (ur. 1916 r., członek ZPAF, odznaczony m.in. Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”) i Kazimierza Czobaniuka (1911-2002, członek ZPAF).
Pośród zdjęć znajdziemy kilka ciekawych kadrów, m.in. widok na starówkę z wieży kościoła pw. Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja czy ujęcie wschodniej pierzei rynku, na którym dostrzeżemy nieistniejący dziś budynek dawnego hotelu „Kronprinz”, po wojnie przemianowanego na „Hotel Piastowski”. Popadający w ruinę budynek rozebrano w latach 70. XX w.
Zachęcamy do zapoznania się z całością publikacji, w której odnajdziecie jeszcze kilka innych ciekawostek dotyczących miasta. Przy okazji zapraszamy do Bolesławca, aby na własne oczy zobaczyć, jak zmienił się na przestrzeni ostatnich 50 lat.