Stempelkiem i pędzlem malowane

Urszula Matyjewicz

“WR Ceramika” s.c. J.K. Rutyna

Urodzona w Bolesławcu, obecnie mieszka w Szczytnicy. Ukończyła Technikum Rolnicze w Rakowicach Wielkich, jednak zawodowo związała się z przemysłem ceramicznym. Do pracy przy zdobieniu ceramiki U. Matyjewicz trafiła za namową siostry, która pracowała w Fabryce Naczyń Kamionkowych Manufaktura (od 2022 r. Manufaktura w Bolesławcu Smoleński & Zwierz Sp. j. Sp. k.) i zachęciła ją do podjęcia pracy. W 2001 r. postanowiła spróbować swoich sił jako dekoratorka i wzięła udział w konkursie, który polegał na jak najlepszym i najwierniejszym powieleniu wzoru. Przyjęto ją na trzymiesięczny okres próbny. To właśnie w Manufakturze uczyła się pracować z farbami podszkliwnymi, nanosić dekoracje na biskwit i powielać kolejne stemplowe dekoracje. W zakładzie tym pracowała do 2005 r. W tym czasie brała udział w konkursie zakładowym. Zaproponowany przez U. Matyjewicz wzór został nagrodzony i wprowadzony do produkcji. W 2007 r. podjęła pracę w Zakładach Ceramicznych “BOLESŁAWIEC” Sp. z o.o., gdzie przepracowała rok.

Po dziesięciu latach, w 2018 r. trafiła do kolejnego zakładu ceramicznego “WR Ceramiki” w Tomaszowie Bolesławieckim. Miała obawy, czy podoła pracy, ponieważ do tej pory pracowała tylko stemplami, a w zakładzie Katarzyny i Jarka Rutyna dekoratorki równie często wykorzystują pędzle. Obawy okazały się jednak nieuzasadnione. Podpatrując starsze stażem koleżanki nauczyła się również malowania wzorów przy użyciu pędzli. Nadal jednak preferuje pracę stemplami. Lubi tą dokładność, precyzję i specyficzny rytm, który cechuje wzory stempelkowe. W swoich poszukiwaniach preferuje dekoracje kwiatowe. Lubi te mocno rozbudowane, z dużą ilością kwiatów, kiedy cała powierzchnia naczynia jest nimi “usłana”. W zakładzie zajmuje się nie tylko powielaniem wzorów, ale również tworzy swoje autorskie dekoracje.

Talerze i miski, dekoracja nr WR55

Pomysły na kolejne wzory same układają się w głowie dekoratorki. Kiedy dostaje do ozdobienia miniaturki i figurki może dowolnie improwizować. Ta artystyczna swoboda użycia kolorów farb i stempli pozwala na kolejne swobodne próby i poszukiwania. Jeśli wzór spodoba się w zakładzie, to jest przenoszony na naczynia, aby sprawdzić jak układa się na większych formach. U. Matyjewicz uważa, że należy projektować wzory w zgodzie ze sobą, intuicyjnie. Trudno jest przewidzieć, co spodoba się klientom. Jednak z doświadczenia projektantki wynika, że ilu klientów, tyle różnych upodobań, dlatego w zasadzie każdy wzór znajdzie kiedyś swojego odbiorcę. Do oferty “WR Ceramiki” wprowadziła ostatnio wzór WR55, składający się z dużych wielobarwnych kwiatów swobodnie rozmieszczonych na powierzchni naczyń. Wolne przestrzenie pomiędzy nimi dekoratorka wypełniła listkami o różnych odcieniach zieleni oraz małymi kwiatuszkami. Odważne połączenie błękitu, pomarańczu, czerwieni i żółci przyciąga wzrok. Wzór ten zaprezentowany został podczas 30. Bolesławieckiego Święta Ceramiki w bolesławieckim muzeum w ramach wystawy „Współczesne wzornictwo ceramiki bolesławieckiej oraz jubileusz 15-lecia Bolesławieckiego Bractwa Ceramicznego”.

U. Matyjewicz lubi swoją pracę. W zakładzie panuje rodzinna atmosfera, niewielki zespół pracowników ma doskonałe relacje, co tworzy przyjazne pracy warunki. Dekorując kolejne naczynia można się wyciszyć, skoncentrować na wzorze. Daje to przyjemne uczucie wyciszenia i ma wręcz terapeutyczne właściwości.