Proces odbudowy Bolesławca (dawnego Bunzlau) z uwagą śledzili również jego przedwojenni mieszkańcy. Wysiedleni Niemcy stworzyli w nowym miejscu zamieszkania (głównie w Siegburgu) swoją własną społeczność, wśród której chętnie dzielono się wspomnieniami z dawnej ojczyzny. Społeczność ta rozpoczęła także wydawanie własnej gazety, której celem było przekazywanie wieści z terenów Dolnego Śląska. W artykule opublikowanym w „Bunzlauer Heimat-Zeitung” (nr 6, 1952) zatytułowanym „Bilder vom zerstörten Bunzlau” (Zdjęcia zniszczonego Bunzlau) zaprezentowano kilka zdjęć będących świadectwem zniszczeń miasta, a w komentarzu podkreślano żywe zainteresowanie losami utraconej ojczyzny.
W innym materiale z 1954 r. („Bunzlauer Heimat-Zeitung”, nr 3, 1954) wspomniano o odbudowie Bolesławca. W artykule „Bunzlau wird gebaut?” (Bunzlau zostanie odbudowany?) autor podkreślał fakt, że miasto ma zostać odbudowane tak, aby jak najwierniej odtwarzało wygląd sprzed zniszczeń. Dawni, niemieccy mieszkańcy Bolesławca uważali jego architekturę za typowo niemiecki twór i mieli nadzieję, że miasto po odbudowie odzyska ów wygląd z niewielkimi tylko zmianami. Poruszona została także sama koncepcja odbudowy, którą porównano z odbudową Wrocławia wspominając, że tam również postanowiono zachować lub odtworzyć historyczne fasady kamienic i zaprojektować dalsze części zabudowy w nowoczesny i funkcjonalny sposób. Można tutaj zaobserwować pewien paradoks – polscy mieszkańcy Bolesławca wierzyli, że miasto zostanie odbudowane w polskim stylu, natomiast wysiedleni Niemcy byli niemal pewni, że ich rodzinne miasto będzie wyglądało identycznie jak przed zniszczeniem jego zabudowy przez Armię Czerwoną.
Interesujący jest także artykuł opisujący Ziemie Odzyskane 10 lat po wysiedleniu ludności niemieckiej („Bunzlauer Heimat-Zeitung, nr 1, 1955). W materiale zatytułowanym „Was passiert heute zwischen Oder und Nysa? Ein Blick auf unser Schlesien, wie es heute nach 10 Jahren Vertreibung aussieht” (Co dziś dzieje się między Odrą a Nysą? Spojrzenie na nasz Śląsk, jak dziś wygląda po 10 latach wypędzeń) autor ocenia sytuację krytycznie, a momentami nawet prześmiewczo. W akapicie dotyczącym Bolesławca, zatytułowanym „Rosyjski marszałek jako lokalny święty” piszący stwierdza, że miasto stało się ośrodkiem kultu radzieckiego feldmarszałka Michaiła Kutuzowa, dla którego, obok istniejących wcześniej pomników, utworzono również muzeum, zlokalizowane w kamienicy, gdzie rosyjski dowódca dokonał żywota. W artykule podkreślono również pewną degradację życia kulturalnego miasta – Bunzlau niegdyś kolebka literatury niemieckiej, miejsce urodzenia poety Martina Opitza stało się polskim Bolesławcem i miejscem kultu dla radzieckich żołnierzy. W tym samym fragmencie wspomniano, że nowi mieszkańcy miasta celowo zapominają o Martinie Opitzu, który dla Niemców jest ważną osobistością. Autor pisze również, że polscy architekci próbują odtworzyć niemiecki wygląd kamienic na Rynku. Ubolewa on jednocześnie nad powstałymi po wojnie zniszczeniami. Pod koniec artykułu pojawia się zdanie mówiące, że „Bunzlau-Bolesławiec zaludniony Polakami z odbudowaną, niemiecką architekturą jest centrum kultu czerwonoarmistów”. W konkluzji stwierdza „Tempora mutantur” (Czasy się zmieniają).
Porównując polską i niemiecką opinię społeczną można zauważyć, że każda z grup miała swoje nadzieje i zdanie związane z miastem. Duża część Polaków wierzyła, że Bolesławiec jest polskim miastem, natomiast Niemcy czuli pustkę po stracie swojej małej ojczyzny i wyrażali niezadowolenie z zachodzących w niej zmian. Tego typu dualistyczne oceny dotyczyły nie tylko Bolesławca, ale też i wielu innych miejsc na Dolnym Śląsku.
Muzeum Ceramiki
11.00-17.00
Centrum Dawnych Technik Garncarskich
nieczynne
Punkt Informacji Turystycznej
10.00-16.00
Muzeum Ceramiki
11.00-17.00
Centrum Dawnych Technik Garncarskich
nieczynne
Punkt Informacji Turystycznej
10.00-16.00
Muzeum Ceramiki
nieczynne
Centrum Dawnych Technik Garncarskich
nieczynne
Punkt Informacji Turystycznej
nieczynne
Muzeum Ceramiki
nieczynne
Centrum Dawnych Technik Garncarskich
nieczynne
Punkt Informacji Turystycznej
nieczynne